27 grudnia 1918 roku wybuchło Powstanie Wielkopolskie. Choć mylnie uchodzi za jedyne polskie powstanie zakończone sukcesem (gdyż można znaleźć ich więcej), to jednak z całą pewnością był to najbardziej udany polski zryw powstańczy.
Dzięki niemu niemal cała Wielkopolska po latach zaborów wróciła do Polski. Klęska Niemiec w I wojnie światowej obudziła w Wielkopolanach nadzieję na przyłączenie tej najstarszej dzielnicy Polski do odradzającego się kraju. Powstanie wybuchło w związku z sekwencją zdarzeń zapoczątkowaną przez przyjazd do Poznania 26 grudnia 1918 roku Ignacego Jana Paderewskiego. Wizyta wybitnego polskiego pianisty przekształciła się w wielką manifestację patriotyzmu, na którą dzień później w agresywny sposób odpowiedzieli Niemcy. Tego dnia rozpoczęły się walki w Poznaniu, które w błyskawicznym tempie rozprzestrzeniły się na inne miasta Wielkopolski.
Polacy chwytali za broń spontanicznie, mimo, że nie posiadali scentralizowanego dowództwa, jednakże odnosili znaczące sukcesy i bardzo szybko przejęli kontrolę nad szeregiem miast i miejscowości. Polacy, choć byli od Niemców gorzej uzbrojeni to jednak mieli od nich dużo wyższe morale, co przekładało się na zwycięstwa w walkach. Największą bolączką powstańców był brak wyższej kadry oficerskiej. Niemcy kajzerowskie nie dopuszczały Polaków w szeregi korpusu oficerów, w związku z tym na czas powstania starano się sprowadzać dowódców z obszarów pozostałych zaborów. Formacje niemieckie przeprowadziły szereg kontrofensyw mających na celu odbicie utraconych terenów. Nie odniosły jednak znaczących sukcesów.
Za oficjalną datę zakończenia powstania uznaje się dzień 16 lutego 1919 roku. Właśnie wtedy w Trewirze podpisano kolejny układ, który przedłużał czas zawieszenia broni pomiędzy państwami ententy a Rzeszą. Ujęty w traktacie rozejm obejmował również obszar Wielkopolski i zobowiązywał Niemców do zaprzestania walk na tym terenie. Jednak jeszcze przez kolejne miesiące urządzali oni prowokacje mające na celu przesunięcie frontu na ich korzyść. Na mocy traktatu wersalskiego zdecydowana większość obszaru dawnej Prowincji Poznańskiej znalazła się w granicach Polski. Ostateczna linia graniczna okazała się w rezultacie korzystniejsza nawet od ukształtowanej dzięki sukcesom Polaków linii frontu.
Warto wspomnieć, że tryumf powstańców opłacony był jednak stratami, które w szczególny sposób uzewnętrzniły się podczas okupacji hitlerowskiej z okresu II wojny światowej. Niemcy nie zapomnieli o swojej bolesnej klęsce i z wyjątkowym zawzięciem poszukiwali, prześladowali i mordowali dawnych powstańców wielkopolskich.